kawałek wyrwane serce. kawałek nieszczęścia. kawałek załamania. w minutę zmienić nastroje dwóch osób o 180 stopni kilkoma nieznacznymi słowami. a jeśli już się do mnie odezwiesz to powiem jak bardzo mocno Cię kocham.. jak strasznie tęsknie, gdy z Tobą nie rozmawiam. jak bardzo uzależniłam się od Ciebie. jak bardzo stałeś się całym moim światem, wszystkim co mam.
4 dni
Z tym całym światem to nie trzeba przesadzać, nie wolno się tylko uzależniać ale mieć i swoje pasje bo gdy coś nie wyjdzie, albo gdy jest się samemu to nie można płakać i tęsknić a trochę zająć się sobą :)
OdpowiedzUsuńspokojnie, mam swoje pasje i potrafię zorganizować sobie wszystko tak jak chcę, bez płakania i tym podobnym :) po prostu nienawidzę, gdy się kłócimy.
UsuńNie wywnioskowałam,że się kłócicie :) Ja jestem przeciwniczką kłótni, lepiej rozmawiać spokojnie i mówić o uczuciach niż się kłócić.
Usuńja też nie bardzo lubię, ale co mam zrobić, gdy on jest takim uparcichem? ja do niego mówię, a on wyskakuje z tekstem, że idzie spać, bo ma mnie dość chwilowo. a teraz czekam tak trochę, aż się odezwie, bo nie wiem czy nadal się złości czy też nie..
UsuńJeśli nie potrafi rozmawiać, chodzić na ustępstwa i wysłuchiwać to trochę kiepsko. Uciekając zawsze przy rozmowach ważniejszych nic nie uzyskacie.
Usuńnie zmienię tego, muszę poczekać, aż ochłonie, a gdy się odezwie to na pewno jeszcze o tym pogadamy tak na spokojnie.
UsuńTo mam nadzieję,że Ci się uda bo rozmowy są bardzo ważne :)
Usuńda się z nim porozmawiać o wszystkim, prawie zawsze. tylko trzeba umieć z nim rozmawiać. mam nadzieję, że sobie to wytłumaczymy :)
UsuńWiesz, niby się da a jednak ucieka i mówi,że ma dość. To takie trochę uciekanie od problemów, a nie o to chodzi w związku. Za każdym razem będziesz tak czekać? A jak stworzycie powiedzmy poważny związek, albo małżeństwo ( w tych czasach nie zawsze bierze się ślub) i co? Będzie jakiś problem i on wyjdzie z domu bo będzie miał dość? Za każdym razem będziesz ustępować?
Usuńnie mam pojęcia, to dopiero początek naszego związku. dopiero docieramy do siebie, jeszcze dużo przed nami. mam nadzieję, że z czasem zrozumie,c że nie może tak postępować, a jeśli nie zrozumie to mu o tym powiem. no bo przecież całe życie tak nie może być :)
UsuńNie powinno tak być. Jednak jesteście młodzi, musicie dojrzeć, on pewnie jeszcze nie myśli o niczym poważnym więc tak się zachowuje. Bo dojrzały człowiek się nie oburza i nie robi fochów a rozwiązuje problem. Docieranie do siebie to jest wtedy, gdy człowiek ze sobą jest i spędza ze sobą całe dnie ucząc się nawyków. Bo ciężko nazwać docieranie do siebie przez internet. Jak teraz będzie u Ciebie to może zobaczysz o czym mówię :)
Usuńon rozwiązuje problem po kilku godzinach :D no ja jak mam jakiś problem to od razu mówię, gorzej z nim. raz porozmawiamy o tym od razu, a raz, tak jak dziś, pójdzie spać i myśli, że będzie dobrze :/ no zobaczę, gdy przyjedzie.
UsuńTo trochę niedojrzałe z jego strony, ale jesteście młodzi, musicie dojrzeć do pewnych rzeczy, ot co. Może jemu nie w głowie poważne związki jeszcze? I pytanie czy Ty chcesz coś poważnego? :P bo niby z góry założyłam,że tak jest a nie koniecznie tak jest :)
UsuńTutaj potrzebny jest czas, czas rozmów i czas spędzony razem. Akceptowanie wad i zalet i jakieś kompromisy.
te cztery dni potraktuj jako dar. wykorzystaj je jak najlepiej, nawet po to aby nie czuć tego czekania.
OdpowiedzUsuńno i tak poza tym, to takie głośne rozmowy są nam w życiu, związkach potrzebne. przynajmniej nam na kimś zależy.
ah ten zmienne kobiece nastroje.
OdpowiedzUsuńMiłość jest jak narkotyk uzależnia :)
Jak widać można znaleźć plusy jak i minusy każdej relacji.
OdpowiedzUsuńNiewielki kawałek własnego miejsca w sieci. Kawałek szczęścia. Kawałek życia. Wszystko w kawałkach, a tak ciężko je posklejać.
OdpowiedzUsuńMiłość to piękna sprawa.
OdpowiedzUsuńdobrze mimo wszystko mieć taką osobę, której okazuje się najwspanialsze uczucie na świecie.
OdpowiedzUsuńJa swoją szansę na powiedzenie jak bardzo kocham już straciłam.
OdpowiedzUsuńchyba znam to uczucie. Czesto przez moje humory kłocę się z chłopakiem a pozniej czekam tylko na okazje do pogodzenia. nienawidze tych klotni, z calego serca.
OdpowiedzUsuńnieporozumienia i jakieś sprzeczki są w związkach nieuniknione, mam nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy! :*
OdpowiedzUsuńmoja praca polega na wymyślaniu nowych receptur kosmetyków, robieniu ich i testowaniu i sprawdzaniu czy to się nadaje, plus na powstawaniu nowych kolorów, bo pracuję głównie z kosmetyką kolorową (czyli kosmetykami do makijażu, lakierami do paznokci) :)
Miłość, jeżeli jest prawdziwa, to wytrwa wszelkie niekomfortowe sytuacje, jestem pewna, że napięcie między wami niedługo zniknie :*
OdpowiedzUsuńA jeśli nie...?
OdpowiedzUsuń