tęsknie za Twoim dotykiem każdego wieczoru, gdy kładę się do łóżka. tęsknie za widokiem Twojej unoszącej się klatki piersiowej z samego rana, gdy tylko otworzę oczy. tęsknie za tym jak przytulasz mnie przez sen, bym była jak najbliżej Ciebie. za tym jak łapiesz mnie za rękę na ulicy i prowadzisz. tęsknie za Twoim uśmiechem. i śmiechem. za Twoimi zielono-niebieskimi oczami. za Twoim kilkudniowym zarostem. za Twoją dłonią. za Twoją klatą. za Twoimi plecami. włosami. policzkami. brodą. nogami. za całym Tobą. za Twoim zachowaniem. nawet za tym, gdy zaczynasz mnie łaskotać, gdy udaję, że się obrażam. za tym jak łapiesz mnie za brodę, przyciągasz do siebie i całujesz przy wszystkich. za tym jak łapiesz mnie za pupę i szepczesz, że mam najpiękniejszy tyłeczek na świecie. tęsknie za życiem z Tobą, bo ostatnio spędzaliśmy całe doby z sobą. i bez tego czuję się taka... pusta. sama. potrzebuję Ciebie obok siebie. chcę łapać Cię za rękę, obejmować w pasie, dotykać mojego torsu i całować nasze usta. chcę rozmawiać z Tobą całe dnie. chcę być przy Tobie. jak mam żyć ze świadomością, że przytulę się do Ciebie dopiero za miesiąc?
kilka dni pod rząd miłości w każdej postaci, a potem... aż nie jest się sobą, kiedy to się kończy.
OdpowiedzUsuńDasz radę. Wytrzymasz, bo jesteś bardzo dzielna niż sądzisz...i masz mnie..:)
OdpowiedzUsuńLepsza jest świadomość, że spotka się drugą osobę, niż fakt, iż już jej więcej nie zobaczymy....
OdpowiedzUsuńDasz radę, macie siebie i to jest najważniejsze. A miłość przychodzi niespodziewanie.
OdpowiedzUsuńWytrzymasz, szybko zleci i pomyśl sobie jak już cudownie będzie kiedy się zobaczycie. :)
OdpowiedzUsuńMiesiąc? :( Współczuję, ja bym chyba oszalała z tęsknoty.
OdpowiedzUsuń