środa, 6 sierpnia 2014

najszczęśliwsza

nigdy nie byłam taka szczęśliwa i spełniona. nigdy nie sądziłam, że jedna osoba potrafi tak zmienić życie. zmienić nastawienie do życia - no bo przecież odkąd go poznałam płakałam zaledwie kilka razy, a zanim go poznałam potrafiłam robić to codziennie. nie wiedziałam, że jakiś chłopak poznany na internetowym czacie wywróci moje życie do góry nogami, poprawi je i sprawi, że będę najszczęśliwszą kobietą na ziemi. codziennie dziękuję temu na górze za to, że postawił go na mojej srodze. i czasami naprawdę nie dowierzam, że takie coś się wydarzyło. że ktoś tak mocno mnie pokochał. i w dodatku ja go także. tak niewyobrażalnie mocno. i mimo tego, że czasami się sprzeczamy nadal jestem najszczęśliwszą kobietą na ziemi. naprawdę! a w dodatku planujemy na sylwestra wyjazd w góry... niby jeszcze dużo czasu, ale ja jako uczennica muszę jakoś zarobić trochę pieniędzy na ten wyjazd. i chciałabym z nim tam wyjechać... chciałabym, aby wszystkie nasze plany wypaliły. i żeby chociaż ten jeden weekend w sierpniu się zobaczyć (początkowo miało nie być spotkania w ogóle, bo oboje pracujemy od poniedziałku do soboty, więc kiedy?). no i żeby w tym wrześniu pójść razem na wesele mojej kuzynki.

35 komentarzy:

  1. Trzymam za Was kciuki ;* Życzę Ci, Kochana, żeby wszystkie Wasze plany się spełniły;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! Ty zawsze ze mną jesteś, kochana! ;*

      Usuń
    2. Cała przyjemność po mojej stronie! I będę :* !!!

      Usuń
  2. Cieszę się widząc u Ciebie takie słowa. Wytrwałości, Kochana, bo miłości to Wam widzę nie brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie brakuje. dziękuję! :)

      Usuń
    2. I to najważniejsze. Piękne uczucie, prawda? "... i czujemy się bezpiecznie, jakby cały świat był dla nas"? :)

      Usuń
  3. Zazdroszczę Ci tego szczęścia. Trzymaj się cieplutko i powodzenia. Oby wasze plany wypaliły! Obyście byli razem szczęśliwi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo! takie słowa naprawdę uskrzydlają! :)

      Usuń
  4. Trzymaj Go mocno przy sobie. Jak najdłużej, bo warto ! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ oczywiście, że będę. masz rację, warto!

      Usuń
  5. Nie ważne gdzie się poznaliście, ważne że umiecie sobie z tym poradzić i pokochaliście się tak mocno i życzę aby Wasza miłość była spełniona już zawsze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak uważam teraz, chociaż wcześniej nie wierzyłam za bardzo w taką miłość. i dziękuję bardzo, miło czytać takie słowa :)

      Usuń
  6. Dasz radę, a może w weekendy jakaś opieka nad dzieckiem albo coś ?
    Dobrze,że jesteś szczęśliwa, ale wciąż płaczesz za wiele ;) Nie możesz płakać w ogóle! Po co gdy jest się szczęśliwym? Gdy ma się tak wiele a to dopiero początek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie coś odpada. w ośrodku, w którym pracuję muszę pogadać z kierownikiem, bo podobno na soboty będzie ktoś potrzebny na sprzątanie pokoi albo jak jakieś wesele będzie, więc muszę mu powiedzieć, że jestem bardzo chętna :D
      ostatnio zapomniałam co to łzy, a to ile płaczę teraz w porównaniu do tego co było kiedyś to naprawdę ogromny krok w przód, w stronę szczęścia.

      Usuń
    2. To też fajna sprawa :)

      Cóż, jak napisałam u siebie jestem przekonana, że szczęście jest zawsze, tylko my go nie widzimy, nie chcemy widzieć albo szukamy na siłę a tak się nie da. Nie wiem czemu płaczesz, czasem i zapłakać trzeba ale tylko w wyjątkowych sytuacjach :)

      Usuń
    3. też tak uważam, mi się podoba :)
      może kiedyś jego nie dostrzegałam - to fakt, ale teraz staram się je łapać garściami i nie wypuszczać. lubię ten stan, nawet gdy coś nie idzie po mojej myśli nie załamuje się jak kiedyś tylko zaciskam pięści i staram się jakoś wyjść z tej sytuacji.

      Usuń
    4. Więc oby to nie znikło, bo szczęście jest - nie można go wziąć na zapas. Tak mi się wydaje, to moje zdanie, możesz mieć inne, ale niech to nie będzie chwilowy stan. I niech będzie tak bez różowych okularów ;)

      Usuń
  7. tak, to prawda - jest w Tobie ogromna zmiana. pamiętam, kiedy pierwszy raz Cię tutaj spotkałam. płakałaś w literach, szukałaś chwilowego ukojenia dla siebie. a teraz? piękna i radosna z Ciebie młoda kobieta. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm.. teraz się zastanawiam od kiedy mnie czytasz, bo myślałam, że tylko na tym blogu. o kurde, to Ci niespodzianka... i masz rację, zmieniłam się. to dzięki jemu, potrafi poprawić moje życie. udoskonalić je. a to czy piękna to nie wiesz :D

      Usuń
    2. oj kochana, ja Cię czytam od 'rozbiegane' tylko byłam pod różnymi pseudonimami. :) po prostu cały czas szukam miejsca na dłuższy czas. chyba po tym już powinnaś się domyślić kim jestem. :D
      wiesz, z samych tekstów to wnioskuję. :) wystarczy, że promieniejesz radością, którą aż tutaj czuć.

      Usuń
  8. To tak jakbym czytała o sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzymam kciuki za wszystkie Wasze wspólne plany! Niestety mój internetowy związek stanął w miejscu, ale cieszę się z Waszego szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo miło czytać takie słowa ;) no oprócz tego, że Twój związek stanął w miejscu. dlaczego tak się stało?

      Usuń
  10. Duża odległość jest między Wami?
    Trzymam kciuki za to, żeby wszystkie plany wypaliły. ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niecałe 250 km.
      dziękuję bardzo! mam taką cichą nadzieję ;*

      Usuń
    2. Trochę tego jest, ale najważniejsi jesteście Wy. ;)

      Usuń
  11. To związek na odległość? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzymam kciuki :) Bo wiem, że łatwo nie jest :) jak długo już jesteście razem? :)

      Usuń
  12. Wiem jak to jest czekać na spotkania... Ale warto. :) Miło się czyta takie pozytywne notki. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nawet nie masz pojęcia, jak się cieszę, że w końcu po tylu cierpieniach i załamaniach możesz powiedzieć: ,,tak, jestem szczęśliwa''. To chyba najpiękniejsze słowa i życzę Ci, żebyś mogła każdego ranka budzić się z tymi słowami na ustach.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja Ci tylko życzę, by to Twoje szczęście trwało jak najdłużej i nie chroniło się przed ewentualnymi burzami.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam w klubie, od dawna się tak czuję. ;) To piękny stan, choć płakać nie powinnaś w ogóle!

    OdpowiedzUsuń