tyle rzeczy mam do zrobienia. nie wiem od czego zacząć, w co włożyć ręce. zamiast zabrać się za pracę, by potem popołudnie mieć wolne i spędzić na rozmowie z nim ja czekam, aż wróci.. bo miał wrócić za 30 minut, a mija już 2 godzina.. i trochę się martwię i nienawidzę takich sytuacji.
9 dni.
ps wrócił cały i zdrowy mój cały świat, po 4 i pół godzinie, ale już mu to wybaczyłam :) można powiedzieć, że panikara ze mnie.
Bywa, nie ma co tak się denerwować. Może coś wypadło, poza tym możesz napisać smsa :)
OdpowiedzUsuńnapisałam, ale odpowiedzi nie otrzymam raczej :D
UsuńTo szkoda, bo tylko niepotrzebnie się denerwujesz.
Usuńjakbym mogła to bym już dawno zadzwoniła, ale jest za granicą i nie ma nic na koncie. także sobie mogę podzwonić :v
UsuńA, to nawet może nie dostać esa. Bo za każdego się płaci.
Usuńnie no, smsy normalnie dochodzą jak do niego pisze. przynajmniej tak mi mówił :D
UsuńAcha, bo mój Tata jak jest za granicą to pobierają opłaty i za to,że odbiera smsa i połączenia.
Usuńpierwsze słyszę, że smsy nie dochodzą ;p kiedyś jak byłam za granicą to ja nawet nie mogłam wysłać smsa do
UsuńPolski, chociaż miałam full na koncie. dziwne.
Moze zalezy od operatora, zasiegu i roamingu.
UsuńDobrze, ze wrocil, nie musialas sie na Niego zloscic ;p
takie sytuacje to jak powolne umieranie. przynajmniej ja tak to porównuję, bo mam czarne myśli i w ogóle panikuję. jestem okropna pod tym względem.
OdpowiedzUsuńno ja też.. jeszcze zadzwonić nie mogę, to już w ogóle masakra :o tak to jest telefon ze słowami witającymi 'żyjesz?' i jestem spokojniejsza.
UsuńTo czekanie bywa czasem masakryczne :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio miałam tyle na głowie, że nie wiedziałam w co ręce włożyć - życie
To czekanie to czasami jedno z najgorszych uczuć :)
UsuńNo ja też.. dlatego nie zrobiłam dziś nic a nic.. taki leń ze mnie :D
Ważne,że to czekanie ma koniec :P gorzej jakby miałaby być wieczne
UsuńJa tak samo w dniu dziecka leń totalny :P
ulotnij się na ten czas, zniknij na chwilkę.
OdpowiedzUsuńzrobiłam tak, zniknęłam, zamknęłam się w świecie książki i od razu było lepiej..
Usuńcieszę się kochana. tak powinno być. żeby zebrać siły trzeba jej nie mieć, by zniknąć. a tak to wszystko trzyma.
UsuńCiężko się teraz na czymkolwiek skupić gdy go nie ma, a miał być.
OdpowiedzUsuńidealnie powiedziane!
UsuńOj...nienawidzę takich sytuacji.
OdpowiedzUsuńprzekonałam się wczoraj ;p
Usuń:)
UsuńAle wrócił?
OdpowiedzUsuńNiepotrzebnie się nakręcasz :)
OdpowiedzUsuńMało kto tak naprawdę lubi czekać.
OdpowiedzUsuńNie lubię też czekać na wiadomość, szczególnie jak ktoś się spóźnia i czekać... zbyt bardzo wtedy panikuje.
OdpowiedzUsuńTakie czekanie to koszmar, ale dobrze, że się pojawił.
OdpowiedzUsuńczekanie nie jest fajne, zwłaszcza teraz - w dobie telefonów i wszechobecnego internetu, ale to dobrze, że już się pogodziliście i że jest cały i zdrowy! :)
OdpowiedzUsuńnajpierw tylko ćwiczenia, a potem już dieta i ćwiczenia razem :)