"The Versatile Blogger Award" - siedem faktów o autorce.
"TAG ten polega na ujawnieniu siedmiu faktów o sobie, no i nominowaniu siedmiu osób do zrobienia tego samego."
dziękuję Clodiii. za nominację!
dziękuję Clodiii. za nominację!
1. uwielbiam malować sobie paznokcie. jednokolorowe, wzorzyste, zwykłe, hybrydy itp. są dla mnie czymś idealnym. mogłabym całymi dniami siedzieć i malować innym paznokcie. naprawdę!
2. najlepiej czuję się w rudych włosach. odkąd przefarbowałam się na ciemny brąz brakuje mi rudego i chciałabym wrócić do tego koloru jak najszybciej.
3. jestem cholernie niecierpliwa.
4. nie lubię, gdy coś idzie nie po mojej myśli. zaraz zaczynam się denerwować i mój humor momentalnie się zmienia. nie potrafię myśleć o niczym innym i staram się zrobić wszystko co w mojej mocy, aby dopełnić tego, co chciałam.
5. denerwują mnie moje włosy, które układają się w fale i wyginają się w każdą stronę świata. dlatego też można powiedzieć, że moim małym uzależnieniem jest prostownica.
6. jestem strasznie leniwa. potrafię cały dzień spędzić leżąc na łóżku i nic nie robiąc.
7. lubię tańczyć. nie jakoś zawodowo czy coś, nie myślcie sobie. ale na imprezach lub tego typu rzeczach uwielbiam się powygłupiać i potańczyć. czuję się wtedy mega zrelaksowana.
ja także zapraszam 7 osób do zabawy, z chęcią przeczytam te 7 faktów o was. Schizofrenia, Daria, Blondynka, Alien, S., Czarno-biała, Selinze. nie jestem pewna czy bierzecie udział w takich zabawach.. no ale cóż.
nie wyobrażam sobie Ciebie w rudych włosach. :D ale fakt, wydaje mi się, że bardziej do Ciebie pasują. wrócisz jeszcze do tego kolorku?
OdpowiedzUsuńdlaczego wydaje Ci się, że bardziej do mnie pasują? już powoli będę starała się wracać do niego, kupiłam farbę dziś. brąz z poświatą miedzianą i powoli, powoli zacznę robić się ruda :D
Usuńnie wiem, tak jakoś. :P zawsze wydawało mi się, że jesteś ciemną blondynką lub brunetką. tak jakoś sobie ubzdurałam. inaczej: tak sobie Ciebie wyobrażałam zawsze. :)
Usuńeej, to musisz mi na priv zdjęcie wysłać!
no teraz jestem ciemną brunetką, masz rację :D zdjęcie? może bym jakieś wygrzebała z moimi rudawymi włosami. ale pod jednym warunkiem, także musisz mi wysłać!
Usuńjestem dostępna na gg także nie ma problemu. :) dość często siedzę. zawsze można popisać nawet od tak. :)
Usuńwięc mogłabym dostać Twój numer? jak nie tu to na e-maila :)
Usuńwłaśnie napisałam. :)
Usuńdziękuję :)
Usuń:*
UsuńRude włosy są mega, ale mi nie pasują :) a prostownica też była Moim nałogiem, jednak przez nią moje naturalne loki się zniszczyły i żaluję teraz tylko :P
OdpowiedzUsuńa ja nie żałuję, bo moje włosy to nawet loki nie są, loki też nie.. tylko takie powywijańce :P
UsuńA no to tak jak Moje teraz :) temu u mnie reraz góruje kok na czubku głowy :D
UsuńZ falowanymi włosami też mam problem i bez prostownicy ani rusz. Ale poziom zniszczeń przy tym + farbowaniu - masakra jakaś! :p
OdpowiedzUsuńno wiem, że maskara. też to przezywam. dlatego też zastanawiam się nad prostowaniem keratyną czy coś takiego ;p
UsuńMiałam to :) Opłaca się jeśli zrobisz zabieg z koleżanką, a potrzebne rzeczy kupisz na allegro, chociaż w moim przypadku i tak nie był trwaly tak jakbym chciała, ale fakt faktem - włosy nie puszyły się.
UsuńKochana, ja kilka dni temu pisałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://buried-under-my-skin.blogspot.com/2014/08/the-versatile-blogger-award.html więc nie wiem czy się liczy :)
A ja też bywam niecierpliwa, potrafię się denerwować i aż się cała trzęsę :P
a faktycznie, nie widziałam :D
Usuńnie no.. aż tak to nie, ja raczej trzymam wszystko w sobie, a później wybucham.
Ja małe coś to mogę w sobie zdusić, ale np. jak czekałam tydzień ponad na wieści o pracę to nie wytrzymałam i poszłam tam dzień wcześniej a jak szłam to już nogi miałam jak z waty :P
Usuńi jak z tą pracą w końcu wyszło? ;p ja siedzę i się nie odzywam, bo myślę, że może ktoś pomyśli i zauważy, że coś mi nie odpowiada. ale jak już nie wytrzymuję to pękam, krzyczę i wszystko wyrzucam z siebie.
UsuńJa nie mogę, nie interesuje mnie kto co pomyśli :P nie będę szkodzić sobie :P Ano przyjęli i czekam na papiery - to już raczej formalności, ale też stres jest.
Usuńno ja już taka jestem, co poradzić :P a dokładniej, co to za praca?
UsuńPedagog specjalny, w przedszkolu :) Co prawda nie mam uprawnień - czekam na nie z kuratorium, to dla mnie mega sprawa, bo nim skończę studia będę pracować w zawodzie.
Usuńno masz rację, to jest coś! mało kto ma takie możliwości, dlatego trzymam kciuki, żeby się udało :P
UsuńDokłądnie, bardzo mało osób ma taką szansę. Ale pracowałam na to :)
Usuńoch, też tak mam jak coś nie idzie po mojej myśli.
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć cierpliwość do robienia sobie ładnych paznokci, jeszcze się tego nie nauczyłam choć non stop próbuję :D
OdpowiedzUsuńZ takich zabaw można się dowiedzieć co nie co o innych :)
OdpowiedzUsuńKolejny rudzielec :P
OdpowiedzUsuń:) Rudzielec mój ;* Chętnie wezmę udział w tej zabawie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż lubię tańczenie w takiej postaci. :D Miałam taki czas, kiedy sądziłam, że impreza bez tańczenia to nie impreza. :D
Usuńpod punktem numer 3. mogłabym się podpisać. a do tego jeszcze szybko się denerwuję.
OdpowiedzUsuńWidzę, że niektóre rzeczy mamy wspólne. :) Niestety nie mogę się od tygodnia zebrać, by jasno-różowe paznokcie przemalować na biało, o czym myślę od dłuższego czasu, może jutro! :)
OdpowiedzUsuńA ja stosunek do swoich włosów miałam identyczny. Teraz je wręcz pokochałam i nie zamieniłam na żadne inne. Pomysleć, że jeszcze jakiś czas temu były katowane prostownicą :p
OdpowiedzUsuństwierdzam, że jesteśmy całkiem podobne, z wyjątkiem tej rudości, niesforności włosów i uzależnienia od lenistwa (moje objawia się tylko czasami)
OdpowiedzUsuńtęskniłam ;*